Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Studzianki. Uprzątnięcie wysypiska może kosztować 100 mln

red
O takiej kwocie mówił na konferencji internetowej burmistrz Wasilkowa. Zarówno on, jak i radni oraz mieszkańcy apelują do marszałka województwa podlaskiego, by zobowiązał spółkę zarządzającą terenem, na którym są gromadzone odpady do ich uprzątnięcia. - Obecnie analizujemy tę sprawę i wszystkie okoliczności z nią związane, bo należy pamiętać, że jest ona wielowątkowa - odpowiada rzeczniczka marszłka Izabela Smaczna-Jórczykowska.

Tylko marszałek na mocy art. 26a ustawy o gospodarowaniu odpadami może zmusić firmę gospodarującą składowiskiem do jego uprzątnięcia - mówi Łukasz Bojanowski, radny z klubu Nasz Wasilków. - Bo tylko w jego rękach jest instrument mogący ucalić mieszkańców i środowisko przed destrukcyjnym działaniem zalegających odpadów. Ich materii i pochodzenia nikt nie zna. Nie wspominając, że nieustannie płoną.

Tylko w tym roku na składowisku wybuchły już trzy pożar, a poprzednich latach czternaście.

- Koszt ich gaszenie przez nasze jednostki OSP w 2019 roku kosztował naszą gminę 43 tysiące złotych, a przecież dochodzą do tego jeszcze wydatki poniesione przez Państwową Straż Pożarną - akie statystyki podał na konferencji internetowej burmistrz Wasilkowa Adrian Łuckiewicz.

Równocześnie przyznał, że zgodnie z prawem jako włodarz gminy niewiele może zrobić w stosunku do firmy gospodarującej składowiskiem.

- Gmina ma taki sam wpływ na to jak rada powiatu na podatek od mięsa - zobrazował Adrian Łuckiewicz. - Centrum decyzyjne jest poza Wasilkowym.

Czytaj też:Kolejny pożar w Studziankach

Mimo tych ograniczonych możliwości burmistrz jest przekonany, że zrobił wszystko, co było w jego - jak sam mówi - niewielkiej mocy. Wśród tych działań jest apel z 24 lutego do marszałka Artura Kosickiego, by nakazał firmie posprzątanie składowiska.

- Obecny stan prawny jest taki, że firma nie ma możłiwości prowadzenia tam działalności. To oznacza, że hałdy z odpadami powinny byc posprzątane. Dlatego ze względu na zagrożenie, jakie stanowią dla zdrowia i życia mieszkańców poprosiłem narszałka województwa, by zobowiązał firmę od uprzątnięcia terenu.

Ten stan prawny to pokłosie decyzji ministra klimatu z 5 lutego 2020 roku, w której utrzymał decyzję marszałka województwa o cofnięciu zezwolenia zintegrowanego firmie na prowadzenie regionalnego składowiska. Dziesięć dni później Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska wstrzymał działalność spółki w zakresie przyjmowania odpadów.

- Dlatego ze względu na zagrożenie jakie stanowią dla zdrowia i życia mieszkańców poprosiłem marszałka województwa, by zobowiązał firmę od uprzątnięcia terenu - tłumaczył Adrian Łuckiewicz.

Zobacz też:Straż obywatelska przy składowisku

Burmistrza wspierają też radni. Utworzyli petycję do marszałka województwa podlaskiego. W formie papierowej podpisało ją dwieście osób. Ale ze względu na ograniczenia związane ze stanem epidemii ta forma została zawieszona.

- Apeluję do mieszkańców, by podpisywali ją online. Nie bądźmy obojętni. Niech ta sprawa w końcu się zakończy. Żyjmy w czystym Wasilkowie - apelował radny Bojanowski.

Piotr Kruszewski, kierownik wydziału budownictwa i geodezji w wasilkowskim magistracie, powiedział, że firma złożyła w urzędzie marszałkowskim wniosek o wydanie nowego pozwolenia zintegrowanego.

- Szanse na to są niewielkie. Tak wynika z informacji uzyskanych w urzędzie marszałkowskim - ujawnił.

Do sprawy odniosła się rzeczniczka marszałka.

- Obecnie analizujemy tę sprawę i wszystkie okoliczności z nią związane, bo należy pamiętać, że jest ona wielowątkowa - tłumaczy Izabela Smaczna-Jórczykowska. - Oprócz kwestii związanej z likwidacją nagromadzonych odpadów, mamy też skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego na cofnięte przez marszałka województwa podlaskiego i ministra klimatu pozwolenie zintegrowane, która została wniesiona przez spółkę MPK Pure Home.

Rzeczniczka marszałka przyznaje, że spółka, po tym jak zostało cofnięte jej wcześniejsze pozwolenie, złożyła kolejny wniosek o wydanie pozwolenia zintegrowanego na działalność instalacji do przetwarzania odpadów w Studziankach.

- Ze względu na braki formalne w tym wniosku, spółka została wezwana do ich usunięcia - mówi Izabela Smaczna-Jórczykowska. - Jednocześnie spółka została poinformowana także o przepisie prawa, wskazującym, że odmawia się wydania pozwolenia podmiotowi, któremu zostało cofnięte pozwolenie zintegrowane, a nie minęły jeszcze 2 lata od dnia, gdy decyzja w przedmiocie cofnięcia pozwolenia stała się ostateczna. Mając na uwadze powyższe, sprawę instalacji do przetwarzania odpadów w Studziankach trzeba rozpatrzyć biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności. O wyniku jej rozpatrzenia poinformujemy w najbliższym czasie.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wasilkow.naszemiasto.pl Nasze Miasto